Rozstrzelanie
U mnie wiosna, a ty jesteś przy ścianie
z lęku zwielokrotniony
te czernie i niebieskości
zapowiedź nieba albo otchłani
wśród gęstwiny strachu
sam siebie prowadzisz za rękę
albo to cień który zabierasz ze sobą
odwrócony od życia
zwrócony do ściany
zwrócony do życia
odwrócony od ściany
przez ten właśnie moment
kończy się spektakl istnienia
za chwilę opadnie
miękka kurtyna twego ciała